Pinopresura jest innowacyjną, powstałą w Polsce metodą terapeutyczną. Podejście łączy osiągnięcia medycyny konwencjonalnej wraz z technikami stosowanymi w medycynie alternatywnej. Pinopresurę zalicza się do jednej z terapii odruchowych, bazującej na naturalnych możliwościach autonaprawczych organizmu.
Na czym polega zabieg pinopresury?
Pinopresura to stosunkowo nowa metoda wykorzystywana na pograniczu fizjoterapii i rehabilitacji. Technika polega na uciskaniu oraz stymulowaniu określonych punktów na ciele za pomocą miedzianych gwoździ (profesjonalnie nazywanych pinami). Twórca metody – dr Radowław Składkowski – opierał się na wiedzy zaczerpniętej z medycyny Dalekiego Wschodu, refleksoterapii, akupunkturze oraz nowoczesnym formom medycyny manualnej. W ten sposób stworzył niezwykle kompleksowe podejście terapeutyczne, wykorzystując specjalistyczne narzędzia oraz reakcje.
Elementem, który wyróżnia pinopresurę jest typologia pacjentów – dzieli się ich na 5 grup według żywiołów: wodę, ziemię, powietrze, ogień i eter. Podział zależny jest od indywidualnej reakcji na ból, jakość poczucia kinestetyki, a także budowę anatomiczną i układ tkanek. Na podstawie tego dobiera się odpowiednie techniki takie jak suche igłowanie, mobilizacja stawów, terapia mięśniowo-powięziowa, manipulacje krótkodźwigniowe oraz oczywiście pinowanie. Piny to narzędzia terapeutyczne przypominające kształtem długie gwoździe, zakończone ostro z jednej strony, a spłaszczone z drugiej. Całość bazuje na terapii odruchowej. Zabieg wykonuje się na czystej, suchej skórze w dogodnej pozycji dla pacjenta (najczęściej w pozycji leżącej).
Wskazania do zabiegu
Każdorazowo przed umówieniem się na wizytę warto skonsultować się z fizjoterapeutą, który zaleci odpowiednią metodę terapii. Pinopresurę poleca się osobom, które doświadczają dolegliwości mięśniowo-powięzniowych (napięcia i bólu), stanów pourazowych, ograniczonej ruchomości stawów oraz problemów psychosomatycznych. Wielu specjalistów zalicza do wskazań także chorobę Parkinsona, schorzenia takie jak pięta Haglunda, łokieć golfisty czy zapalenia ścięgna. Co ciekawe, pinopresura ma pozytywny wpływ także na regulację pracy układu pokarmowego. Do przeciwwskazań należą: choroba nowotworowa, padaczka, ciąża, infekcje wirusowe lub bakteryjne, tętniaki.
Pinopresura – spodziewane efekty
Terapia ma potwierdzony pozytywny wpływ zarówno na poprawę samopoczucia pacjentów, jak i sprawność fizyczną. Dzięki zabiegom tego rodzaju można skutecznie zmniejszyć napięcie mięśni, pobudzić pracę układu współczulnego (odpowiadający za szereg nieświadomych odruchów, mobilizację organizmu oraz doświadczenie stresu). Warto pamiętać, że pinopresura jest terapią holistyczną. Pozwala zmniejszyć patologiczne napięcie konkretnych mięśni lub ich zespołów, którego powodem najczęściej jest skumulowany stres.
Zabiegi poleca się osobom prowadzącym dynamiczny tryb życia, które doświadczają wielu czynników stresogennych na co dzień. Dzięki pobudzeniu krążenia krwi w organizmie można usprawnić działanie układu metabolicznego. To wspiera cyrkulację limfy i pomaga redukować opuchnięcia czy powstające obrzęki. Pinopresura ułatwia także usuwanie z organizmu substancji toksycznych i poprawia trawienie. Według wielu opinii specjalistów oraz zadowolonych pacjentów to skuteczny sposób również na redukowanie bólu towarzyszącego chorobom przewlekłym.